Idziesz w góry zimą? Nie popełnij tych błędów
Na początek kilka słów wyjaśnienia. Ten wpis powstał z myślą o osobach początkujących oraz o prostych, najmniej wymagających i dobrze utrzymanych szlakach. Takich jak na przykład tatrzańskie doliny, główne wzniesienia Gorców i Beskidów czy po prostu najchętniej uczęszczane trasy. Znajdziesz tu więc podstawowe informacje i takie też porady dotyczące tego, co wziąć w góry. Na zakupy zapraszamy natomiast do sklepu combat.pl.
Nie zakładaj pierwszych lepszych spodni czy kurtki. Ubierz się ciepło
Są takie osoby, które myślą, że jeśli nie zdobywają Rysów czy Koziego Wierchu, mogą ubrać się w cokolwiek. No nic, kilka dłuższych wędrówek i przekonają się, że dobra bielizna czy koszulka potrafią znacznie uprzyjemnić życie. Nie mówiąc już o tym, że zimą, kiedy pogoda potrafi być bezlitosna, dobry strój to podstawa. Trzeba przecież dbać o komfort termiczny.
Jak zatem powinna wyglądać garderoba na zimowy wypad w góry?
- Bielizna termoaktywna – pomaga zachować odpowiednią temperaturę i chroni przed potem.
- Bluza – dobrze przylegająca (nie krępuje ruchów) i rozpinana. Dobrze też, aby była wykonana z „ciepłego” materiału. A jeśli uda się kupić taką z wełny merynosów, to już w ogóle bajka.
- Spodnie – mogą być membranowe albo softshellowe. Te pierwsze lepiej chronią przed wodą, drugie – zapewniają lepszą cyrkulację powietrza.
- Buty – wysokie, ciepłe, najlepiej z membraną. Podeszwa powinna zapewniać jak najlepszą przyczepność, więc przyda się bieżnik. Warto też pamiętać o tym, że czasem trzeba będzie przypiąć do butów raki albo raczki. Dla pierwszych wskazana jest sztywna podeszwa. Te drugie jej nie wymagają (i są polecane właśnie na prostsze szlaki).
- Skarpety – koniecznie sięgająca powyżej kostki i wykonane z materiału, który i oddycha, i zapewnia ciepło. Bawełna będzie w sam raz.
- Kurtka – może być softshellowa, z membraną bądź ocieplana. Najważniejsze, aby dobrze chroniła przed wiatrem i miała kaptur ze ściągaczami, który w razie potrzeby można naciągnąć na głowę.
- Czapka, rękawiczki i stuptuty – tutaj wybór jest dowolny. W przypadku rękawiczek warto pamiętać o tym, że dla zmarzluchów lepszym wyborem będą „jednopalczaste”.
- Okulary przeciwsłoneczne – pozycja obowiązkowa. Oczywiście można je wybrać wedle uznania, ale zdecydowanie lepiej postawić na takie, które są przystosowane do uprawiania w nich sportu.
Nie stawiaj kroków „na czuja”. Zabierz kijki trekkingowe lub skiturowe
Zimą trzymanie się głównej trasy bywa trudne. W jednym momencie idziesz po twardym, ubitym śniegu, a za chwilę tkwisz po pas w białym puchu. To głównie zasługa psotnego wiatru. Co zrobić, żeby nie wpaść w zastawioną przez niego pułapkę, od której czasem dzielą dosłownie kroki? Jeśli nie masz pewności, czy śnieg po prawej albo po lewej jest równie twardy, jak ten, po którym stąpasz, zawsze możesz „wybadać go” kijkiem.
Ale kijki trekkingowe lub skiturowe mają jeszcze inne zalety. Pomagają utrzymać lepszą stabilność na oblodzonym szlaku, a także odciążają nogi, dając dodatkowe punkty podparcia. Te właściwości mogą być nie do przecenienia podczas długiej wędrówki w trudnych warunkach. Pamiętaj tylko, aby dobrać odpowiednie końcówki do kijków – powinny to być rozkładające ciężar talerzyki.
Nie odmawiaj sobie ciepłego napoju lub posiłku. Zabierz termos
Dmie lodowaty wicher, w nogach masz już parę dobrych kilometrów, a do schroniska jeszcze godzina albo i dwie marszem. Znajdujesz osłonięte od wiatru miejsce, idealne na odpoczynek. Zatrzymujesz się, wyciągasz termos i już za chwilę pijesz ciepłą, dodającą energii kawę. A może wrzucasz coś na ząb… I jakoś tak od razu lepiej.
W sytuacjach jak ta opisana wyżej, kawa bądź herbata naprawdę są nie do przecenienia. A najlepsze jest to, że aby cieszyć się nimi w górach (nie tylko zimą), wcale nie trzeba wiele. Wystarczy zabrać termos. Jaki? W miarę lekki, solidny i dobrze izolujący. Idealnie byłoby, jeśli utrzymywałby temperaturę zawartości na poziomie 60-70 °C przez co najmniej kilka godzin.
Nie dopuść do stanów zapalnych czy odmrożenia dłoni. Weź dobre rękawice
Czy wiesz, że już w temperaturze poniżej 10 stopni zachodzą pierwsze procesy prowadzące do odmrożenia dłoni? To teraz pomyśl, co może się stać, gdy na wyprawę weźmiesz pierwsze lepsze rękawiczki z supermarketu. Najpewniej lada moment przemokną, a Tobie w dalszej drodze towarzyszyć będzie pieczenie i drętwienie dłoni.
Na szczęście jest na to prosta recepta. Dobre rękawiczki. Wyżej padło, że dla zmarzluchów lepszym wyborem będą jednopalczaste. To prawda. Ale jeśli zależy Ci na większej swobodzie ruchów, bo na przykład korzystasz z kijków trekkingowych, to sięgnij po rękawice z pięcioma palcami. Oczywiście koniecznie z kilkoma ocieplającymi warstwami.
Nie daj się zaskoczyć ciemności. Weź czołówkę
To, jak szybko zimą w górach zapada zmrok, zaskakuje nawet najstarszych górali. Najpierw podziwiasz okoliczne krajobrazy, a za paręnaście minut zauważasz, że dookoła robi się szaro, coraz szarzej. W takich warunkach naprawdę łatwo można zgubić szlak (gdy wszystko jest przykryte puchową kołderką, podążanie za oznaczeniami bywa trudne także za dnia).
I tutaj z pomocą przychodzi latarka czołowa (nie, nie ma co liczyć na smartfona, jego bateria wyładuje się dosłownie w mgnieniu oka). Jej zasięg nie musi być szczególnie długi – kilkadziesiąt metrów zupełnie wystarczy. Dobrze za to zadbać o to, aby strumień światłą był szeroki, a czas pracy z najwyższą mocą wynosił co najmniej 3-4 godziny (tyle w praktyce możesz potrzebować, aby dotrzeć w lepiej oświetlone miejsce).
Jeszcze jedno: czołówka powinna mieć możliwość nadania świetlnego sygnału SOS. Ta funkcja może uratować życie Tobie i innym miłośnikom górskich wędrówek. Oby jednak nigdy się nie przydała, a wszystkie Twoje wyprawy były bezpieczne.
I to w sumie tyle. Jeśli podczas lektury zdarzyło Ci się zastanawiać, komu i skąd takie błędy przyszły do głowy, to wiedz, że piszący te słowa przerobił każdy z tych scenariuszy. O ile lądowanie w śniegu czy lekkie przemarznięcie skończyły się tylko krótką niedyspozycją, o tyle zgubienie szlaku mogło mieć znacznie poważniejsze konsekwencje. I właśnie, żeby uniknąć takich sytuacji, warto wiedzieć, jakie akcesoria zabrać w góry.